W dzisiejszym odcinku z powodu zbyt dużej wichury za oknem zmuszeni byliśmy zrezygnować z balkonowej aury na rzecz nieklimatyzowanego studia – tak czasami bywa. Niemniej jednak, mimo ponownego zamknięcia w czterech ścianach, przygotowaliśmy (jak co...

Czytaj dalej →

Ostatni piątek miesiąca, toteż czas na nowe #KubkiLPK, prawda? ? Otóż nie tym razem. Ponownie nastał czas zamkniętych drzwi kawiarni, dyktat papierowych kubków i ciastek elegancko (choć smutno) zapakowanych na wynos. Przyjęliśmy to z nieukrywanym smutkiem,...

Czytaj dalej →