#232 – Bociany dla taty

Luźno na tarasie, luźno w ogródku, luźno w gorącym pokoju. Która nazwa jest odpowiednia? W zasadzie to wszystkie, bo w składzie Adam, Kuba i Maciek połączyliśmy się zdalnie, przy kawie, każdy w swoich warunkach, przy…

#231 – Uff jak gorąco

Nie zmieniamy profilu podcastu – nie będziemy czytać wierszy, abyście mogli je odsłuchać. To tylko moje spostrzeżenia z rozmowy razem z Jankiem nad rzeczywistością ostatnich 2 tygodni. Co przygotowaliśmy dla was w tym tygodniu: Dzięki…

#230 – Rowerem przez południe

Cześć! Po milionach prób w końcu się udało. Dzisiaj nie usłyszcie chłopaków, nie będzie naszych wyszukanych tematów z ostatniego tygodnia, tylko dwugłos – mój oraz naszej gościni Agnieszki Bagińskiej, która uwielbia jeździec na rowerze! Napisałem…

#229 – Mac Podcast

Po raz kolejny spotykamy się w trzyosobowym (!) składzie, aby dostarczyć Wam wrażeń i nieszablonowych newsów z minionego tygodnia. Adam, Kuba i Maciej z zamiłowaniem do biblijnych wstawek i numerologii zapraszają do odsłuchu tematów luźnych,…

#228 – Magiczny garnek

Gorący późnowiosenny wtorek, to świetny moment na kolejny odcinek w trzyosobowym składzie, którego już dawno nie było. Adam, Kuba i Maciek w 228 epizodzie mają dużo powodów do śmiechu, między innymi tajemniczy, tytułowy magiczny garnek….

#227 – Miau i Chau

Cześć słuchaczki i słuchacze! Kolejny słoneczny tydzień i ponownie dwóch prowadzących z naszej pięcioosobowej ekipy. W waszych słuchawkach, głośnikach czy audio samochodowym usłyszycie dziś mnie, Adama, oraz Janka Urbanowicza. Chwilę przed nagraniem zastanawialiśmy się, jakie…

#226 – Hello Chat

Nieznajomość prawa szkodzi, dlatego odcinek rozpoczynamy od wątku prawno-numerologicznego, co staje się już naszą małą tradycją. Dużo nowinek, trochę autoreklamy i klasycznie świetny humor i tytułowy „Luz”. Właśnie to doświadczycie w kolejnym epizodzie naszego podcastu,…

#225 – Równy Podział

Dobry wieczór! Premiera naszego najnowszego odcinka nieco się przesunęła – wieczorem byłem przekonany, że jeszcze jest środa i mam czas, ale rano musiałem uderzyć się w pierś (po zagiętej czasoprzestrzeni) i szybko przeprosić na mediach…